Strona główna Uczelnia Uniwersytet Struktura Administracja Biuro Promocji Komunikaty Nowa publikacja pod redakcją pracowników Katedry Psychologii Sądowej i Psychokryminologii AIK


25.10.2022

Nowa publikacja pod redakcją pracowników Katedry Psychologii Sądowej i Psychokryminologii AIK


 

OBLICZA WIKTYMIZACJI UJĘCIE INTERDYSCYPLINARNE

Wydawnictwo Naukowe Akademii Ignatianum w Krakowie Kraków 2022 Redakcja: Krzysztof Nowakowski, Kaja Szarras-Kudzia, Sylwia Przewoźnik

 

Oblicza wiktymizacji | Akademia Ignatianum w Krakowie - Wydawnictwo

 

Już niebawem ukaże się książka ,,Oblicza wiktymizacji. Ujęcie interdyscyplinarne" pod redakcją pracowników Katedry Psychologii Sądowej i Psychokryminologii AIK, tj. dra Krzysztofa Nowakowskiego, dr Kai Szararas-Kudzi oraz dr Sylwii Przewoźnik. Coraz więcej zaczyna mówić się o procesie stawania się ofiarą - wiktymizacji - a powiększająca się wiedza na ten temat pozwala zrozumieć mechanizmy rządzące psychiką człowieka doświadczającego krzywdy. Dzięki temu, że ten naukowy dorobek jest dostępny, można efektywniej nieść pomoc osobom, które jej potrzebują.

Z drugiej strony coraz częściej zwraca się uwagę na fakt, że wiedza na temat psychologicznych problemów i potrzeb ofiar przestępstw jest pomijana i lekceważona w toku postępowań, których celem powinno być niesienie im pomocy i zadośćuczynienia oraz ukaranie sprawcy. Bardzo istotny okazuje się problem powtórnego skrzywdzenia ofiary przestępstwa - także przez osoby, których zadaniem, z racji wykonywanego zawodu, jest udzielanie im pomocy. Proces ten nazywamy wiktymizacją wtórną. Wiktymizacja, najogólniej rzecz ujmując, to proces przekształcania się potencjalnej ofiary w ofiarę faktyczną. Wiktymizacja pierwotna, jest konsekwencją wyrządzenia danej osobie krzywdy przez sprawcę. Wpływ doznanej krzywdy na ofiarę zależy od jej indywidualnej sytuacji, konstytucji psychicznej i subiektywnej oceny. Pośredniej wiktymizacji ulegać mogą także osoby związane z ofiarą i będące świadkami jej krzywdy. Natomiast wiktymizacja wtórna ma miejsce wówczas, kiedy ofiara przestępstwa doznaje kolejnej (wtórnej) krzywdy ze strony innych osób - otoczenia, rodziny, bliskich. Nacechowane brakiem empatii, krzywdzące postawy innych ludzi są często wynikiem ciekawości, niewiedzy, nieumiejętności wczucia się w sytuację cierpiącej osoby. Są także - zdecydowanie zbyt często - spowodowane przez stereotypy, skutkujące potępieniem i stygmatyzacją ofiary. Tego rodzaju reakcje otoczenia są szczególnie widoczne i bolesne przede wszystkim dla ofiar, które ucierpiały w efekcie przestępstw na tle seksualnym , czy np. przemocy w rodzinie. Wtórnej wiktymizacji stanowczo należy przeciwdziałać, zdarza się bowiem, że ofiary odczuwają ją o wiele bardziej dotkliwie niż wiktymizację pierwotną. Wiktymizacja wtórna nie tylko krzywdzi już wcześniej skrzywdzonych, ale w dużym stopniu przyczynia się do dysfunkcjonalności systemu, który nie przeciwdziała krzywdzeniu i nie pomaga ofiarom. W ten sposób zniechęca je do szukania pomocy. Natomiast sprawcy, zdając sobie z tego sprawę, mogą czuć się bezkarni i powtarzać ofiarom - „nikt ci nie uwierzy". Jak już podkreślono, najczęściej o zjawisku wtórnej wiktymizacji mówi się w kontekście krzywdzonych dzieci, ofiar zgwałceń i wykorzystywania seksualnego oraz przemocy w rodzinie. Podatne na wtórną wiktymizację są także osoby należące do grup dyskryminowanych. Typowe przykłady sytuacji, w których może nastąpić wtórna wiktymizacja to częste lub zbyt długie, nieprofesjonalne, niedelikatne przesłuchiwanie, wypytywanie ofiary gwałtu, jak była ubrana, czy nie zachowywała się prowokująco lub wprost sugerowanie jej sprowokowania lub przyzwolenia na to, co ją spotkało. Niestety praktyka pokazuje, że wszystkie te zachowania mają czasem miejsce na policji, w prokuraturze, w sądzie, czy w opiece społecznej. Bolesnym i trudnym dla ofiar doświadczeniem jest sugerowanie im odpowiedzialności za to, co je spotkało lub lekceważenie ich problemu. Wtórna wiktymizacja jest efektem niewłaściwej postawy funkcjonariuszy czy urzędników; w skrajnych sytuacjach wynika ze złej woli, czasem z obojętności. Duży wpływ na to zjawisko ma biurokracja oraz wypalenie zawodowe, o które, niestety, nietrudno w grupie policjantów, prokuratorów, lekarzy czy pracowników pomocy społecznej. Sprawia ono, że osoby te dystansują się wobec ofiar i nie są zdolne do empatii. Zdarza się, że skrzywdzić wtórnie mogą osoby o dobrych zamiarach, którym brakuje wiedzy na temat psychologii ofiar. W szczególnej sytuacji są tutaj dzieci - ogromne znaczenie ma miejsce i sposób ich przesłuchiwania, a także osoba, która tego dokonuje. Szczególnie podkreśla się konieczność jednorazowego zeznawania przez dziecko, aby nie musiało kilkakrotnie wracać do bolesnych wspomnień. Praktyka w zakresie przesłuchiwania dzieci poprawiła się w ostatnich latach - częściej przeprowadzane są przesłuchania jednorazowe, w specjalnych, przyjaznych pokojach i w obecności psychologa. Mniej optymistyczne są wnioski dotyczące przesłuchań osób dorosłych, które muszą wielokrotnie i różnym osobom opowiadać o przeżytej traumie. Silnie krzywdzący może być także późniejszy udział w procesie; konieczność konfrontacji ze sprawcą, wysłuchania jego wersji zdarzeń, a często także krzywdzących opinii i pytań adwokata sprawcy, czy powołanych przez niego świadków. Przezwyciężenie skutków wiktymizacji zależy od samej ofiary, jednak wielka odpowiedzialność spoczywa także na instytucjach zobligowanych do niesienia pomocy. Niezbędne jest udzielanie ofierze jasnych wskazówek i jednoczesna pomoc w odzyskaniu poczucia kontroli, zapewnienie jej pomocy psychologicznej, medycznej i socjalnej oraz ochrony przed skrzywdzeniem przez otoczenie, czy środki masowego przekazu. Konieczne jest współdziałanie różnych instytucji, które zapewnią pomoc na różnych polach, a jednocześnie będą tak wymieniać informacje, aby ofiara nie musiała wielokrotnie opowiadać swoich przeżyć. Niezbędne jest także dostosowanie postępowania do poziomu rozwoju, stanu psychicznego oraz możliwości poznawczych poszkodowanej osoby, szczególnie w sytuacji, kiedy jest ona dzieckiem lub doznała poważnej traumy.                                                           Wyrażamy nadzieję, że pracowanie okaże się cennym głosem w dyskusji nad zjawiskiem wiktymizacji oraz zainspiruje Czytelnika do poszukiwania odpowiedzi na pytania i problemy zarysowane przez poszczególnych autorów.

 

Dr Sylwia Przewoźnik